18:36
Jak być pewnym siebie?
18:36Zawsze chciałam, by posty na tym blogu płynęły z moich własnych doświadczeń. Dlatego dziś chcę napisać o czymś, czego wciąż doświa...
Zawsze chciałam, by
posty na tym blogu płynęły z moich własnych doświadczeń. Dlatego dziś chcę
napisać o czymś, czego wciąż doświadczam – o mojej drodze do zyskania pewności
siebie. To dla mnie wciąż chwiejny grunt, ale kiedy zerkam przez ramię w przeszłość,
widzę, że zrobiłam ogromne postępy. A to za sprawą kilku drobnych trików, które
wprowadziłam do swojej codzienności! Dziś podzielę się z Wami kilkoma z nich.
Już na wstępie chciałabym przeprosić moich męskich czytelników (jeśli takowych
posiadam) za to, że post będzie skierowany do żeńskiego grona. Wybaczcie mi, ja
też jestem kobietą (a przynajmniej mam nadzieję, że to kwestia, która nie
pozostawia żadnych wątpliwości…). I choć pisanie bezpośrednio do Pań jest po
prostu wygodniejsze, mam wrażenie, że i dla Panów zastosowanie tych rad miałoby
skutek zdecydowanie pozytywny. Chyba aż tak się nie różnimy!
Kiedy zaszywam się w
pamięć, by odszukać siebie sprzed kilku lat, zawsze niezmiennie widzę tę samą
dziewczynę – paranoicznie nieśmiałą, zakompleksioną, wiecznie niezadowoloną. To
smutny obraz. Dziś nie mogę uwierzyć, że potrafiłam kiedyś żyć w ten sposób. Kiedyś
dzień zaczynałam od fali narzekań skierowanej ku własnej osobie, dziś to
niedopuszczalne. Kiedyś nie umiałam znaleźć w środowisku swojego miejsca, a
dziś dokładnie wiem, gdzie ono jest. Jeszcze kilka lat temu bałam się przyznać
do swoich marzeń, teraz zamieniam je w rzeczywistość. Dziś umiem uśmiechać się
do siebie i odganiać negatywne myśli. Pod koniec dnia chcę być jedynie silną,
pewną swoich zalet i możliwości kobietą. Czuć się spełniona i doceniona,
szczególnie przez siebie. A to właśnie poczucie własnej wartości jest kluczem
do rozwiązania całej zagadki. Bo cóż, moje ciało wciąż nie jest idealne i
pewnie nigdy takie nie będzie. Zawsze będę pragnęła wcisnąć się w mniejszy
rozmiar i poprawić w sobie coś, czego nie lubię. To już taka kobieca przypadłość,
z której świetnie zdaję sobie sprawę. Jednakże, co stoi na przeszkodzie, bym
nauczyła się swojej wartości już w tym momencie? Pewna siebie kobieta to piękna
kobieta. I tylko umysł stoi nam na drodze do szczęścia :)
Oto kilka trików,
które pomagają mi pracować nad pewnością siebie. Mam nadzieję, że Tobie także
się przydadzą :) Czemu w ogóle próbować?,
zapytasz. Bo mi się udało. Bo zasługujesz na szczęście. Bo pewność siebie
sprawi, że będziesz czuła się zdolna do działania, pełna siły i motywacji do podbicia
świata! :)
Kontroluj swoją
postawę i język swojego ciała
To, jak zachowuje się
nasze ciało wysyła czasem głośniejsze sygnały od tego, co wychodzi z naszych
ust. Przede wszystkim przestań się garbić. To sprawia, że wydajesz się
niepewną, przestraszoną, szarą myszką. Zapanuj nad wyłamywaniem kostek,
tupaniem, przeskakiwaniem z nogi na nogę i wszystkimi ruchami, które ukazują
Twoje zdenerwowanie i zakłopotanie. Od kiedy nauczyłam się panować nad swoją
gestykulacją, zauważyłam, że ludzie traktują mnie poważniej i bardziej
przywiązują wagę do tego, co mówię. To pomaga poczuć, że jest się docenianym.
Chyba nie muszę wspominać jak silnie akceptacja innych oddziałuje na nasze
subiektywne poczucie własnej wartości? Roztrzepanie
dezorientuje i rozprasza ludzi. Ciężej im skupić się na poznaniu Ciebie, kiedy
jedyną rzeczą, jaką widzą jest trzęsąca się galareta lub przygarbiony Dzwonnik z
Notre Dame (a przynajmniej ja czasem zauważam między nami podobieństwo).
Wyprostuj się, uśmiechnij, staraj kontrolować to, co robią Twoje ręce gdy
mówisz. I proszę, od razu wyglądasz jakbyś miała zawojować świat!
W ciężkim momencie
myśl o tym, co zrobiłabyś, gdybyś już osiągnęła sukces
Dorosłe życie jest
pełne konfrontacji z ludźmi, którzy nie zawsze dobrze nam życzą. Często znajdujemy
się w sytuacjach niekomfortowych, zostajemy zrównani z błotem przez czołowych
samców w stadzie (za dużo National Geographic), a nasze poczucie wartości
codziennie poddawane jest ciężkiej próbie. Nieprzyjemnych sytuacji, tak samo
jak błędów, nie da się uniknąć. Jesteśmy tylko ludźmi i zatargi oraz porażki
zdarzają nam się często. Łatwo się wtedy poddać i powiedzieć, że po prostu się do tego nie nadajemy, że ktoś zrobiłby to lepiej i że po prostu jesteśmy beznadziejni.
No cóż, jeśli chcesz
być pewną siebie osobą, koniec z takim myśleniem. Od dziś na każdą
niekomfortową sytuację staraj się spojrzeć z dystansu. Co zrobiłabyś w tym
momencie, gdybyś już odniosła sukces?
Jakbyś się zachowała? Czy dałabyś się obrażać innym? Poddałabyś się w połowie
zadania, tylko dlatego, że coś poszło nie tak, czy walczyłabyś dalej?
Musisz w końcu
uwierzyć, że wszystkie Twoje pragnienia są do osiągnięcia i to tylko kwestia
czasu, kiedy je wszystkie zrealizujesz. Musisz wierzyć, że odniesiesz sukces. Wymaga
on ogromnych nakładów pracy (dlatego nie uwierzysz, dopóki nie zaczniesz
działać!), ale Ty wymagasz szacunku, niezależnie od tego, czy jesteś na
początku, czy na końcu swojej drogi. Jesteś tylko człowiekiem i każdemu zdarza
się popełnić błąd. Nawet Tym najlepszym. Weźmy takiego Hugh Granta. Został aresztowany za publiczne uprawianie
seksu z prostytutką w swoim aucie. Czy to wpłynęło na to, jak wziętym aktorem
jest do dzisiaj? No właśnie. Błąd to ludzka rzecz. Uczmy się na nich, ale nie
pozwólmy by odebrały nam wolę do walki o własne marzenia.
Mów jak osoba pewna
siebie
Nie mów tego, co ślina
Ci na język przyniesie. Nawet jeśli wymaga to czasu, zastanów się nad tym co
mówisz. Bądź jak dyplomata! Uważnie
dobieraj słowa, mów powoli i spokojnie. Nie daj się rozproszyć rzeczom dziejącym
się wokół Ciebie. Pozwól poczuć innym, że to, co masz do powiedzenia, jest
ważne i że traktujesz rozmówcę z należytym szacunkiem. Wtedy on także uszanuje
Ciebie.
Kiedy mówię zbyt
szybko lub myślami jestem gdzie indziej, często muszę powtarzać komuś te same
rzeczy po kilka razy. To sprawia, że czuję się zakłopotana. Jakbym nie
wiedziała o czym mówię. Dlatego staram się z całych sił całkowicie angażować w
rozmowę, żeby czuć, że panuję nad sytuacją.
Uważaj na wewnętrzny
dialog
Od tego co na
zewnątrz, ważniejsze jest to, co masz wewnątrz. Szczególnie w swojej głowie.
Jeśli chcesz poczuć się pewnie, nie możesz pozwolić sobie na wieczne upominanie
siebie w myślach, porównywanie się do innych i wysyłanie negatywnych wiadomości
w swoim kierunku. Zmień perspektywę swojego myślenia, dostrzeż pozytywy, za
negatywami wyślij list gończy – niech skisną w ciemnej celi. Nasze myśli mają
ogromny wkład w nasze uczucia, które niejednokrotnie rządzą tym, jak
postrzegamy siebie. Dlatego to potwornie ważne, żebyś potrafiła ofiarować sobie
trochę miłości. Wstając rano
uśmiechnij się do swojego odbicia w lustrze. Zaparz sobie filiżankę ulubionej
herbaty, nałóż maseczkę, poczuj się wyjątkowo. Świat zaczeka. Wyświadczysz mu
większą przysługę, dbając o siebie.
Komplementuj innych
Postaraj się przelać
pewność siebie na innych, bo to, co
ofiarujesz, otrzymujesz z nawiązką. Osoba, która umie pochwalić kogoś innego
(ale nie taka, która zbyt się tą osobą zachwyca) uchodzi za osobę pewną siebie.
Umie skomplementować kogoś innego, ale nie czuje się przez niego zagrożona. To
oznacza, że zna swoją wartość. Poza tym, jeśli ktoś doceni dany przez nas komplement,
czujemy się ze sobą lepiej. Jakby tych dobroci było mało, dodatkowy plus
odnaleziony- to świetny sposób na zawieranie nowych znajomości!
Powyżej wymienione
zasady pozwalają mi skutecznie walczyć z moimi kompleksami i niskim poczuciem
własnej wartości już od kilku lat. Wciąż nie jestem ekspertem w tej dziedzinie,
ale wiem co mi pomaga. I mam małą nadzieję, że pomoże także którejś z Was :)
Co prawda to nie
wszystkie moje sposoby na budowanie pewności siebie, ale nie chciałam Was
przesadnie zanudzać. Dajcie znać co myślicie!
A post dedykuję wszystkim moim pięknym i silnym czytelniczkom, które z pewnością kiedyś podbiją świat! :)
A post dedykuję wszystkim moim pięknym i silnym czytelniczkom, które z pewnością kiedyś podbiją świat! :)