­

Kiedy termometr w końcu wskazał tragiczną temperaturę 3 °C, a rozpoczęty rok akademicki zmusił mnie do wychylenia nosa z ogrzanego pomies...

Kiedy termometr w końcu wskazał tragiczną temperaturę 3 °C, a rozpoczęty rok akademicki zmusił mnie do wychylenia nosa z ogrzanego pomieszczenia, w końcu uświadomiłam sobie, że desperacko potrzebuję powrotu do miejsca znacznie cieplejszego. To nie tak, że ja jesieni nie lubię – naprawdę z całych sił staram się podchodzić do niej pozytywnie. To tylko ta temperatura… Czuję się jak jedna, wielka kostka lodu. Strach pomyśleć co będzie za kilka miesięcy. Na szczęście dziś przenoszę się do Lizbony. Jest ciepła, przytulna i cała promienieje. Właśnie takie miejsca lubię – sprawiające, że uśmiechasz się podczas najzwyklejszego spaceru. W Lizbonie czułam...

Read More

Flickr Images