Chicago z góry

Widoki na miasto z góry to jedne z moich ulubionych punktów, jeśli o podróże do miast chodzi. Nie tylko pozwalają ogarnąć wzrokiem ogromn...

Widoki na miasto z góry to jedne z moich ulubionych punktów, jeśli o podróże do miast chodzi. Nie tylko pozwalają ogarnąć wzrokiem ogromną przestrzeń, ale dają też możliwość do popadnięcia w ogromny zachwyt.
Chicago posiada w Downtown dwa charakterystyczne punkty widokowe. Pierwszym z nich jest John Hancock Center, gdzie z 94-tego piętra rozpościera się urokliwy widok na linię brzegową miasta.




Za dodatkową opłatą można skorzystać z pochylających się nad miastem szklanych balkoników.

Nadal uważam, że to moje najlepsze selfie – i tak, tylko ze względu na tło ;)


Drugi z obowiązkowych punktów widokowych znajduje się w południowej części Downtown.  Willis Tower, wcześniej zwana "Sears Tower", jest najwyższą budowlą w Stanach Zjednoczonych.
Do Willis Tower spokojnie można wybrać się spacerem i odwiedzić bardziej biznesową stronę Chicago. To właśnie w tej części można przyjrzeć się prawdziwemu, wielkomiejskiemu życiu mieszkańców. Tłumy elegancko ubranych bankierów i prawdziwych bizneswoman w szykownych garsonkach, a za szybami spotkania służbowe przy lunchu w jednej z popularnych restauracji. Odpowiednie miejsce na poszukiwania męża ;)




Jedna z kilku znajdujących się w Chicago rzeźb Pablo Picasso.

Jeśli więc chcecie posmakować życia w wielkim mieście, nie ma lepszego miejsca do obserwacji! A później czekają Was już tylko niezapomniane widoki na całe miasto.




Na Willis Tower znajdują się również zamknięte, szklane balkony z przezroczystą podłogą. Spoglądanie w dół ze 103. piętra to niezapomniane uczucie!

Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za wszystkie komentarze z całego serducha! :) 

You Might Also Like

85 komentarze

  1. Nie mogłam się doczekać tego posta!
    Te zdjęcia są rewelacyjne, zapierają dech w piersiach..
    Ciekawa rzeźba Picasso'a. ;)
    A ty znalazłaś tam jakiegoś kandydata na męża? :D
    O matko, jak zobaczyłam ostatnie zdjęcie myślałam, że zemdleję. Aż mi się w głowie zakręciło, falala, lęk wysokości level hard. ;)
    sage-servant.blogspot.com <- nowy post. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      No właśnie miałam kilku upatrzonych, ale jakoś nie zdobyłam się na odwagę, haha :P

      Usuń
  2. Haha najlepsza jest część o szukaniu męża :D Ogólnie widoki przecudne...
    Jee, ja to bym chyba najpierw zawału dostała, zanim bym weszła na tą szklaną podłogę :o
    Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja trochę spanikowałam i musiałam usiąść z początku, ale jak już znalazłam się na szybie to mogłam w końcu zrobić kilka zdjęć, nie schodząc na zawał serca :)

      Usuń
  3. Wiesz, to zdjęcie z trampkami przypomniało mi szkolną wycieczkę do Paryża. Na pierwszym piętrze Wieży Eiffla również znajduje się kawałek szklanej podłogi. Muszę przyznać, że mimo iż nie mam lęku wysokości, była to jedna z najstraszniejszych chwil w moim życiu i gdyby nie aktualna karta z ubezpieczeniem ECUS znajdująca się w moim plecaku, nigdy bym się na ten szalony czyn nie odważyła. Ale ty- miałaś pod stopami całe miasto, podczas gdy ja tylko wycieczkę Japończyków z lustrzankami! Że już nie powiem nic o Twoim selfie! Jestem pod wrażeniem!

    Pozdrawiam serdecznie, aczkolwiek w lekkim szoku,

    Sio

    PS Zdjęcia, jak zawsze, obłędne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie mam Paryż w planach i sporo myślałam o Wieży Eiffla, ale powoli wątpię w powodzenie misji... nie wiem jak ja bym tam miała wejść!
      Haha, widzę, że podobnie jak ja - w strasznych chwilach też myślisz o ubezpieczeniu :D
      Dziękuję ślicznie! :) x

      Usuń
  4. O nieee! Mój lęk wysokości właśnie szaleje po tych zdjęciach! Chyba muszę coś wziąć na uspokojenie... :D.
    Tak w ogóle, to uwielbiam komentarz z góry: "... gdyby nie aktualna karta z ubezpieczeniem ECUS znajdująca się w moim plecaku, nigdy bym się na ten szalony czyn nie odważyła". Hahah :).
    Pozdrawiam, dosmileyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale takie rzeczy są własnie dobre na walkę z tym lękiem! :D
      Mnie też rozbawił niesamowicie!

      Usuń
  5. Ja już się boję-a tylko patrzę na zdjęcia. Mój lęk wysokości przy drugim piętrze krzyczy za wysoko :) Ale jakie widoki cudne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto właśnie dla tych widoków strach pokonać! :)

      Usuń
  6. Wtedy jakoś tak nie wyraziłam swoich odczuć co do posta. Napiszę go jeszcze raz, bo nawet nie wyobrażasz sobie, jak ubóstwiam twojego bloga!
    Sam pomysł na "Chicago z góry" to po prostu wow.
    Zawsze o nas dbasz :D
    94 piętro?! Ja na dziewiątym bym zeszła z świata żywych!
    Ja uwielbiam oglądać miasta z góry, ale w książkach. Przeżyć coś takiego! Jesteś strasznie odważna :D
    Ta linia brzegowa wygląda fantastycznie, wielkie miasto, lasy, a na końcu plaża i błękitne jak niebo morze.♥ Piękne! Byłaś na tej plaży? ;)
    O matko, jak Ci ludzie mogą takk... :D
    Selfie przepiękne, nie tylko z względu na widoczek z tyłu! ;)
    Następnym razem nie wstydź się zagadać :DDD
    Rzeźba Picassa wywarła na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza, że prawie nie chroniona :D
    Prawdziwe, ekstrawaganckie Chicago, nic dodać, nic ująć!
    sage-servant1.blogspot.com <-- zapraszam, nowy post, nowy blog, 1 w adresie celowe. :)"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakże mi miło!
      Nogi są jak z waty, ale jednak - dla widoków wszystko :)
      Na plaży byłam i dodam relację :) Ale myślę, że to za jakiś czas, bo blog nie miał być tylko o podróżach - muszę naszykować coś innego, bo Was zanudzę!
      Jeszcze raz dziękuję ślicznie <3

      Usuń
  7. Zazdroszczę podróży, zazdroszczę widoków i zazdroszczę wszystkiego :). Zawsze marzyłam o tym, żeby wywiało mnie gdzieś za ocean, ale to jeszcze nie mój czas. Jestem ciekawa jak wygląda ich życie, czy tak jak na filmach eleganckie panie bizneswoman z kawką na wynos, spóźnione na kolejne spotkanie biznesowe. Bardzo fajna sprawa.
    Dziękujemy za komentarz i obserwację. Również dołączamy do grona stałych czytelników. Pozdrawiam cieplutko. Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych bogatszych z pewnością po części tak wygląda, udało mi się nawet kilka takich osób poznać. Jednak nie każdy tak w Stanach żyje, zdarzają się też skrajnie przykre przypadki.
      Dzięki! :)

      Usuń
  8. Straszne. Mam paniczny lęk wysokości... drugi-trzeci stopień w drabinie i już mam miękkie nogi. Strach się bać. Ale kolorystyka przepiękna. To niebo! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie woda i niebo robią razem spektakularne wrażenie :)

      Usuń
  9. Jakie piękne widoki. Chyba bym się bała wejść tak wysoko. Bardzo ciekawie piszesz.
    bajecznykoralik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. jejku ale cudownie! tak bardzo cic zazdroszcze!
    co powiesz na wspolna obserwacje?? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia zachwycają, że nie wspomnę o kolorze wody *___* Jestem zachwycona!
    ...trzymam kciuki za Twoje marzenie, kto wie... może kiedyś Twoja książka wpadnie mi w ręce :)

    Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://panda-w-wielkim-miescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to by było chyba spełnieniem moich najskrytszych marzeń, ale raczej daleko mi do myślenia o tym na poważnie... Ale dziękuję! :)

      Usuń
  12. Plaża w Chicago wygląda przepięknie :) Ale i tak bałabym się mieszkać tak blisko morze (czy oceanu?) ze względu na różne katastrofy jakie się z tym wiążą....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ogromne jezioro :) Z tego względu Chicago jest chyba najfajniejszym miejscem - masz i plażę, ale zero niebezpieczeństw! :)

      Usuń
  13. Wow! Świetne zdjęcia. :)

    Nie wiem co przedstawia rzeźba Picasso, ale ta czerwień na tle budynków prezentuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku, jakie to jest piękne - miasto styka się z oceanem! <3 Zapiera dech!
    A stojąc na takim balkonie ze szklaną podłogą, to bym chyba zawału dostała. :D Na samą myśl serce mi szybciej bije :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz uwaga, szok - to jezioro :P
      Powiem szczerze, że ja też byłam przerażona i miałam straszne opory, ale warto dla samych widoków! :)

      Usuń
  15. Widok na linię brzegową miasta zdecydowanie skradł moje serce!
    Co prawda lęku wysokości nie mam, ale sama nie wiem czy dałabym radę postawić stopę na szklanej podłodze na wysokości 103-go piętra ;p Ale jestem pewna, że byłoby to niezapomniane uczucie, z jednej strony strach, a z drugiej zachyt.
    Twoje zdjęcia są naprawdę świetne, z ogromną przyjemnością czyta się Twoje posty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak człowiek przestanie myśleć o tym, że spadłby ze 103. piętra, gdyby śrubki się rozkręciły, to nie jest aż tak źle! Bardzo miło mi to słyszeć, dziękuję :) x

      Usuń
  16. jak tam pięknie! aż chce się jechać!

    OdpowiedzUsuń
  17. normalnie pięknie! takie widoki są mi tylko znane z tv...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej jakie piękne zdjęcia! Pojechać kiedyś do USA to moje marzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W marzenia warto wierzyć, zawsze mogą się spełnić! :)

      Usuń
  19. Ten wpis obudził moje pragnienia. Dawno uśpione.... Chciałabym tam byc, zobaczyc i posmakować ale to raczej nierealne, niestety... Piekne, naprawdę piekne zdjecia. Dziekuje :)
    Z przyjemnoscia dołączam do obserwujacych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to słyszeć :)
      Och, ja też mówiłam, że to nierealne, ale się udało! Warto w siebie troszkę uwierzyć :)
      Dziękuję!

      Usuń
  20. Przepiękne widoki! Szklane balkony to musi być coś świetnego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. naprawdę zazdroszczę wszystkich podróży :/
    szklane podłogi to chyba coś dla mnie choć wiem, że niesamowicie bym się bała
    plainess[klik]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtarzam to przy prawie każdym komentarzu, ale cóż poradzić, skoro to czysta prawda? Dla takich widoków warto się poświęcić! :)

      Usuń
  22. Mnie się taki mąż jakoś nie marzy. Zanudziłby mnie na śmierć, o ile przedtem nie zostawił z powodu mojej charyzmatycznej, egzaltowanej i nieco osobliwej osobowości. Ale każdemu pasuje coś innego :)
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej było powiedziane z przymrużeniem oka, nie do końca poważnie :)
      Ty również :)

      Usuń
  23. Jezuuuuu jak tam pięknie kochana ZAZDTOSZCZEEEEE!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. O matko jak tam pięknie! Chciałabym teraz tam być.. na zdjęciach jest tak cudownie słonecznie a u mnie za oknem deszcz.. Ta cudowne Angielska pogoda ;c Zazdroszczę takich widoków ! <3

    Zapraszam do mnie, poklikasz w linki Choies? Serdecznie dziękuję <3
    http://bajkidziewczynazmarzeniami.blogspot.co.uk/2015/03/choies.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym się z chęcią przeniosła :) Choć w Chicago teraz bardziej sroga zima, niż u nas!

      Usuń
  25. Jak można szukac męża to biegnę:D Piękne widoki:) Ja również obserwuje, bo bardzo lubię podróże:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejku, ale zazdroszczę! Wspaniałe widoki, chociaż na tych balkonikach to ze strachu bym chyba zemdlała ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. jejku zazdroszczę! mam nadzieję, że i ja będę mogła zobaczyć taki widok na żywo :)

    Dziękuje za komentarz ;*
    [ life plan by klaudia ]

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne zdjęcia, to musiała być wielka
    wspaniała przygoda :) może i mi kiedyś
    uda się zwiedzić tak potężne miasto.
    Bardzo lubię zwiedzac :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Firth to świetny aktor, bardzo wszechstronny. Ale nie ukrywam, że w moim zestawieniu kierowałam się również tym, kto podoba mi się z wyglądu. I czuję się w pełni usprawiedliwiona :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdjęcia i sama wycieczka - bajeczna :)

    OdpowiedzUsuń
  31. You got me... Uwielbiam widoki z wysoka i nieważne, czy jest to tylko 10. piętro u babci, czy 10 km nad ziemią z okna samolotu :D Nie mam lęku wysokości, ba, mam jakąś chroniczną potrzebę spoglądania na wszystko z ogromnej wysokości, ale jakoś nie jestem do końca przekonana do tego widoku ze 103. piętra, stojąc na szklanej podłodze. Na pewno, jak tam kiedyś będę, to od razu się tam rzucę, żeby jako pierwsza sprawdzić wrażenia (znam siebie XD), ale w tym momencie jakoś tak... brrr :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, skoro ja z lękiem wysokości weszłam, to Ty już na pewno byś dała radę! A wrażenie jest niesamowite :)

      Usuń
  32. Rzeczywiście wybrzeże wywiera niesamowite wrażenie. Chyba się tam przeprowadzę.
    W simsach- oczywiście ='D
    Osobiście nie wyobrażam sobie wejścia na szklany balkonik. W niektórych galeriach polskich istnieją szklane schody dzięki którym niejednokrotnie nieomal doprowadziłam swój organizm do zawału. Chociaż, jak umierać to z polotem.

    Dziękuję za komentarz złożony u mnie na blogu na który oczywiście odpowiedziałam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, no tak... Simsy sprawiają, że wszystko jest możliwe :P
      No dobra, ze szklanymi schodami się jeszcze nie spotkałam, ale chyba zeszłabym z tego świata, gdybym tylko na nie weszła!

      Usuń
    2. Takowe schody dodatkowo przeważnie są spiralne bez wyraźnych oznaczeń krawędzi stopnia. Na szczęście istnieją jeszcze windy... również szklane.

      Usuń
  33. Wow, niesamowite widoki *.* Ślicznie, chcę tam jechać.! ;3

    http://trzynastywymiar1820.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. cudowne widoki. szkoda, że nie można tak po prostu wznieść się w powietrze i lecieć, lecieć i lecieć...
    a tak w ogóle to widzę, że mamy wiele wspólnego: zielona herbatka, książki, zdrowy tryb życia (z którego niestety ostatnio się wybiłam...). ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano szkoda, gdybyśmy mogli latać to może aż tak bardzo bym się nie bała wysokości :)
      Zawsze można się wbić na powrót :P

      Usuń
  35. Śliczne widoczki, zapraszam do mnie, dopiero zaczynam ;)

    http://kosmetyczka-karoliny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Zachwycające, zapierające wdech w piersiach.

    P.S. Selfie dobre nie tylko z powodu tła ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. wow! Widoki zapierają mi dech!

    OdpowiedzUsuń
  38. jesteś moim odkryciem! Cudowny blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, ależ mi niezmiernie miło to słyszeć! Dziękuję! :)

      Usuń
  39. Świetne zdjęcia! No i najładniej Ty na nich wyszłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  40. wowowowo, ale widoki! Chciałabym to zobaczyć na własne oczy, z tej wysokości musiało być to mega przeżycie :) W gruncie rzeczy ja również lubię podziwiać miasta z góry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz dopisać ten szklany balkonik do swojej podróżniczej listy, jeśli takową posiadasz :)

      Usuń
  41. Jaj ja Ci zazdroszczę tych przeżyć i zdjęć, tak bardzo chciałabym przekroczyć kiedyś granicę USA. W tym roku planuję przy okazji że jestem jeszcze studentem wyrobić sobie paszport, o wizę ciężką, ale może kiedyś się uda. Miasto wiatrów to centrum amerykańskiej poloni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli tak bardzo tego pragniesz, to może kiedyś Ci się to uda? :) Do spotkania o wizę trzeba się dobrze przygotować i nie jest aż tak ciężko :) x

      Usuń
  42. Lubię takie widoki, ale u mnie jest problem z wejściem tak wysoko, a potem z zejściem :D Panikuję bardzo na takich wysokościach xD I na te balkoniki w ogóle bym się nie pisała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czego są windy? :D Gdybym miała wchodzić o własnych siłach to zrezygnowałabym przy pierwszym stopniu :P

      Usuń
    2. Windy? Też panikuję przy windach :D Ale ze mnie strachliwy człowiek :D

      Usuń
  43. Łooo! Wywołałaś we mnie tyle emocji, że aż musiałam sobie pobiec zrobić kawę bo by mi serce wyskoczyło! :) ale po kolei..

    Szklana podłoga, szklane balkoniki do wychylania się?!!
    Matko! Dostaję zawału jak tylko oglądam zdjęcia! Przecież mdłości można od tego dostać.Może to brzmi paranoicznie, ale mam tak olbrzymi lęk wysokości, że mój poziom adrenaliny zwiększył się właśnie mimimum o 200%.

    Po drugie - zazdroszczę Ci tego wszystkiego. Sądzę, że dałabym się pokroić za takie rajskie widoki. Jestem straszną romantyczką i uwielbiam takie zapierające dech krajobrazy :)

    Po trzecie - najpiękniejsze selfie świata!! :) Zazdroszczę po 1000-kroć! :)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie,
    choć niestety jest bardziej przyziemnie :)

    babeczka24.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak te wychylające się balkoniki zobaczyłam to aż mi się słabo zrobiło! Przemknęło mi przez myśl, że mogłabym spróbować, ale potem stwierdziłam, że dostałabym ataku paniki i zrezygnowałam :P
    Dziękuję Ci bardzo! :)
    Przyziemnie też może być pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  45. te widoki zapierają dech w piersiach.. ;) bardzo mnie wciągnął Twój blog, muszę poprzeglądać i poczytać więcej postów koniecznie! ;)
    pozdrawiam cieplutko ;* ;)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images